
Boże Narodzenie według Jesusa Imaza
Z okazji świąt Bożego Narodzenia porozmawialiśmy z naszymi zawodnikami o tym niezwykłym okresie. Jednym z naszych rozmówców był hiszpański pomocnik Jagiellonii Białystok, Jesus Imaz.
Jakie jest Twoje pierwsze skojarzenie, kiedy słyszysz o świętach?
Jesus Imaz, pomocnik Jagiellonii. – Rodzina. To jest czas na spotkanie z najbliższymi w rodzinnym domu, spędzenie z nimi trochę czasu. Zawsze bardzo się z tego powodu cieszymy.
Jaki prezent, spośród tych, które dostałeś w Boże Narodzenie, najbardziej zapadł Ci w pamięć?
Piłka. Każda piłka, którą kiedykolwiek dostałem. Uwielbiam piłkę nożną, wszyscy o tym wiedzą. Nie trudno zatem zgadnąć, że pierwszym prezentem, o którym myślą i chcą mi go podarować, jest piłka.
Jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w regionie Hiszpanii, z którego pochodzisz?
Jest bardzo ładnie. Władze miasta świątecznymi lampkami dekorują ulice i skwery. Mieszkańcy tłumnie gromadzą się, żeby obejrzeć to wyjątkowe oświetlenie w gronie rodzinnym. W obecnych czasach będzie to wyglądało nieco inaczej, ale musimy to zrobić, oczywiście z zachowaniem środków ostrożności.
Rozmawialiśmy o świętach w regionie, a jak w latach ubiegłych wyglądała gwiazdka w Twoim domu?
Mniej więcej podobnie. Zjeżdżaliśmy się do rodzinnego domu, ja, mój brat i moja siostra, i wspólnie przygotowywaliśmy jedzenie. Naprawdę dużo jedzenia. Następnie obdarowywaliśmy się wzajemnie podarunkami i po prostu cieszyliśmy się swoją obecnością.
Na koniec pytanie kulinarne. Jaką świąteczną potrawę lubisz najbardziej?
W Hiszpanii mamy wiele przepychnych dań, jak na przykład potrawy z kurczaka czy ryb. Są naprawdę bardzo smaczne, trudno wskazać jedno.