
Matysik i Wdowik po meczu z Legią
Po spotkaniu z Legią Warszawa (2:2) poprosiliśmy o zabranie głosu dwóch jagiellońskich młodzieżowców, Miłosza Matysika i Bartłomieja Wdowika. Poniżej prezentujemy ich wypowiedzi.
Miłosz Matysik: Niestety, po raz kolejny nie zdołaliśmy utrzymać prowadzenia do końcowego gwizdka. Fantastycznie gra się przy tak żywiołowo dopingujących kibicach. Atmosfera podczas dzisiejszego spotkania była świetna. Dla takich meczów się gra i trenuje. Bardzo bym chciał, żeby na innych meczach frekwencja była podobna. W drugiej połowie przez uraz kolana nie mogłem pomóc kolegom, czego żałuję.
Bartłomiej Wdowik: Powinniśmy więcej pograć piłką w drugiej części meczu. Mieliśmy jeszcze sytuacje, żeby rozstrzygnąć tę potyczkę na swoją korzyść. Ostatecznie zremisowaliśmy, ale to dla nas ważny punkt. Szkoda jednej sytuacji z drugiej połowy, byłem bliski dobycia bramki po strzale głową. Szkoda tej okazji. Chwilę później jednak po przedłużeniu piłki głową przez Michała Pazdana do siatki trafił Israel Puerto. W drugiej połowie nie brakowało nam sił, tylko momentami Legia była w stanie przejąć inicjatywę, zepchnęła nas do defensywy. Za małą liczbą zawodników atakowaliśmy. Jesteśmy już bliscy utrzymania.